Wczoraj
zasiedziałam się u Justina. Tak dobrze mi się z nim rozmawiało. Tak właściwie
to tylko ja mówiłam, a on słuchała od czasu do czasu mówiąc jedno czy dwa
słowa. Sporo mu o sobie opowiedziałam. Jego to interesowało. Czego w ogóle nie
rozumiałam. Moje życie w porównaniu do jego było bardzo nudne, a on powiedział
że mi zazdrości. Że właśnie zazdrości mi tej „nudy”.
Z tego co jak
na razie zdołałam się dowiedzieć Justin
nie jest na pewno zwykłym 18-stolatkiem . Broń, narkotyki, gang… Ale czasami
nie to mnie dziwi. Bardziej dziwi mnie to że ja nie boje się przy nim być. W
każdej chwili gdyby tylko chciał mógłby mi zrobić coś złego, ale coś sprawiało
że mu ufałam i nie mam pojęcia czy to dobrze czy też nie.
Miałam ciężki
dzień w szkole więc od razu gdy tylko wróciłam rzuciłam się na kanapę w
salonie. Włączyłam telewizor i skakałam z kanału na kanał, nawet nie
zorientowałam się kiedy usnęłam. Obudził mnie głos mamy, która wołała mnie na
kolacje. Zjadłam po czym od razu chwyciłam smycz Czapsa i poinformowałam mamę
że wychodzę.
Szłam, a
głowę miałam pełną myśli. Wszystkie one były spowodowane przez jedną osobę. Jak
na razie nie umiałam sobie tego wszystkiego poukładać. Nie umiałam zebrać tych
wszystkich myśli, tych wszystkich wiadomości w jakąś jedną całość. Czułam się
dziwnie. Postanowiłam że dzisiaj nie będę szukać Justina. Chce trochę
odetchnąć. Jeszcze na dodatek ta dziwna sytuacja wczoraj u niego w domu.
Próbowałam
odgonić od siebie te wszystkie myśli. Chciałam od tego odpocząć, ale szczerze
mówiąc nie za bardzo mi to wychodziło.
Czaps szedł
dumnie, z podniesioną głową przede mną. Co raz zatrzymywał się i nasłuchiwał
odgłosów wokół nas.
Nie wiem czy
to przez to miasto, przez to że było ciemno, czy przez moją bujną wyobraźnie,
ale już nie pierwszy raz odkąd tu jestem zdawało mi się że ktoś za mną idzie.
Jak dotąd moje przypuszczenia sprawdzały się… niestety. Ale kto? Justin? A może
ten chłopak Jay? A może Justin…Justin…
Zatrzymałam
się. Rozejrzałam się we wszystkie strony, ale nikogo nie zobaczyłam. Nagle Czaps zaczął szczekać, a wtedy nie
miałam już żadnych wątpliwości. Ktoś tu był, ale to nie mógł być Justin.
Przecież Czaps by na niego nie szczekał.
Stałam bez ruchu, gdy nagle poczułam szarpnięcie. Wypuściłam smycz z dłoni.
-Czaps!-wrzasnęłam
gdy zobaczyłam że pies zaczął gdzieś biec
Ruszyłam za
nim. On nie miał zamiaru zwalniać. Cały czas krzyczałam żeby się zatrzymał.
Potem zniknął gdzieś w mroku.
-Czaps!-
krzyknęłam
Najpierw chwila
ciszy, a potem szczekanie. Od razu pobiegłam w kierunku z którego dochodził
dźwięk.
Biegłam i
zobaczyłam Czapsa, ale nie był sam. Ktoś leżał na ziemi, a mój pies szarpał go
za bluzę i warczał. Od razu do niego podbiegłam, chwyciłam za smycz i
odciągnęłam go od chłopaka. Tak, to był jakiś chłopak. Nadal leżał na ziemi.
Podeszłam do niego trochę bliżej. Zobaczyłam że jego dłoń jest cała we krwi. Nie wiem czemu Czaps
się tak zachował. Zwykle nie jest taki agresywny. Chłopak powoli uniósł się do
pozycji siedzącej. Spojrzał na swoją dłoń i jęknął z bólu. Podeszłam i
ukucnęłam przy nim.
-Nic ci nie
jest?-zapytałam
Chłopak miał
opuszczoną głowę, tak jakby nie chciał bym zobaczyła jego twarz, ale w końcu
powoli uniósł ją do góry …
Miał dłuższe
włosy, grzywka opadała mu na oczy. Nie wiele widziałam, ale z całą pewnością był przystojny.
-Nie-
powiedział naciągając rękaw od bluzy na zakrwawioną dłoń
-Na pewno?
Może ci jakoś pomóc?
Wstał z
ziemi, chwile na mnie popatrzył.
- Nie Buena.
Nie musisz.
Zmarszczyłam
czoło.
-Słucham?
Skąd ty… -chciałam zapytać, ale on zaczął biec
Zniknął.
Spojrzałam na Czapsa który patrzył na mnie maślanymi oczami.
-No i co
narobiłeś?- burknęłam na niego, na co pies tylko zaskomlał
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ten rozdział dedykuję @_Beeliebers ♥ Dziękuje ci za wszystkie miłe słowa. Nawet
nie wiesz jak bardzo się uśmiecham czytając to co piszesz :D #muchlove
Bardzo mnie zaintrygowałaś...
OdpowiedzUsuńNie wiem jaki chcesz wprowadzić wątek więc jeszcze bardziej niż wcześniej czekam na nowy rozdział. Co do treści jest wspaniały zupełnie tak jak każdy na tym blogu.
I bardzo mi się podoba Justina na nagłówku, wygląda tak tajemniczo...
Boski rozdział! <3 Justin mógł by się jakoś wypisać z tego gangu i z nią być :D hehe ! ale zostawiam to już tb ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :*
@Michaelowax3
Jejku, jejku, jejku, wspaaniały <3 Naprawdę bardzo mi się podoba. Jest po prostu mega. Strasznie intrygujący. Dopiero skończyłam czytać, a już chciałabym przeczytać kolejny *.* Naprawdę bardzo wciągające opowiadanie, mimo, że to dopiero jego początek. Potrafisz człowieka zaskoczyć.. Nigdy nie mogę zgadnąć, co będzie dalej. W każdym rozdziale piszesz coś, czego zupełnie się nie spodziewałam i jestem tym bardzo mile zaskoczona. Ale to dobrze, bo nie lubię zbyt przewidywalnych historii, a takich jest naprawdę dużo. I choć to dopiero 7 rozdział, ja już mogę wywnioskować, że nie będzie to kolejne, kolorowe opowiadanie, jakich naprawdę dużo. A ty masz wspaniałe pomysły do tego dodać Twój talent do pisania i wychodzi nam blog idealny ;) Cieszę się, że skusiłam się, aby wejść na tego bloga i przeczytać dodane już rozdziały. I nigdy nie pożałuję tej decyzji, bo aktualnie jest to jeden z moich ulubionych blogów. Mam nadzieję, że nadal będziesz nas zaskakiwać swoją twórczością.
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału.... jak już pisałam jest przecudowny <3 Haha, nie wiem czemu, ale śmieszy mnie ta jej chęć do wychodzenia z Czapsem na dwór ;p Ale kompletnie nie wiem dlaczego tak jest.. po prostu mnie to śmieszy :D || Fajnie, że Justin w tym opowiadaniu jest niegrzeczny, a za razem taki delikatny i uczuciowy.. Używa broni, sprzedaje narkotyki (mimo, że sam ich nie bierze, co mnie bardzo cieszy), ale mimo wszystko jest jeszcze w miarę normalny. I potrafi naprawdę wysłuchać, nie to co większość chłopaków. Właśnie to mnie w nim najbardziej pociąga. Tajemniczość i wyżej wymienione już cechy. Zaciekawił mnie ten rozdział, powiedziałabym, że nawet bardzo. Kim był ten chłopak noo? I skąd on znał jej imię? Na początku myślałam, że to Justin, ale ona by go przecież od razu rozpoznała, więc to nie mógł być on.. I o co tam w ogóle chodziło?? Musiałaś skończyć w najlepszym momencie.. jak zwykle ;p Teraz mi to nie da spokoju, więc dodaj szybko nowy rozdział, proszę <33 ;oo
Pozdrawiam, @BieberMyHun
Jej ; D rozdzial jest genialny, jestem bardzo ciekawa co sie dalej stanie.. Juz nie moge doczekac sie nastepnego rozdzialu, dodaj go szybko : )
OdpowiedzUsuńOmg, uwielbiam tego bloga. chyba moje ulubione do tej pory. Świetnie piszesz.
OdpowiedzUsuńps. mogłabyś informować mnie o nowych rozdziałach ? @YoBieber_Swag x c:
O jejciu ! Na początku to chciałam podziękować za dedykację ♥
OdpowiedzUsuńRozdział ciekawy ;D najbardziej mnie pod koniec zaciekawiło ^^ z tym chłopakiem haha. czekam na nowy rozdział <3 @_Beeliebers
Świetnu rozdział, w sumie jak wszystkie. Ciekawe cóż to za tajemnicy chłopak ;D i jeszcze znał jej imię O.o .. nie ma co trzymający w napięciu ;D na prawde nie mogę się doczekać nn. Nie wiem co ze sobą zrobie do tego czasu... proooosze dodaj szybko ;***
OdpowiedzUsuń~Ally
To na pewno Justin w końcu kto inny by znał jej imię, pewnie wdał się w jakąś bójkę czy coś no i dlatego nie chciał sie pokazać jej. Lub to jest ten jego wróg lub ktoś z tamtego gangu chce ją porwać, hmmm...
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY Ci ten rozdział wyszedł jak zwykle,zresztą. Nie mogę się już doczekać nastepnego.
Pa.
ME
Rajciu ^^ ale mnie kobieto zaciekawiłaś.. ten chłopak czyżby może jakaś konkurencja dla Justina, hmm.. nie mogę się doczekać ciągu dalszego i trzymam kciuki by Cię wena nie opuściła :D
OdpowiedzUsuń@swaggnify
omnomomnom *.* chce już nowy <3
OdpowiedzUsuńBoski rozdział !
OdpowiedzUsuńChcę już nowy ! Czekam nn
Cudownie jak zwykle *-* czy moglabys mnie informować na TT -----> way_to_believe
OdpowiedzUsuńWeźcie.Nie prawda. Ten chłopak to Chaz, Chris czy jak mu tam . no mówie wan, jak by to był Justin to pies by nie szczekał xd logika ludzie xd
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie! Intrygujące i nieprzewidywalne. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! :) @Paulina3473 x
OdpowiedzUsuńlooool taki tajemniczy XD Mi sie tak fajnie czyta tego bloga bardzo wciąga :D nie mogę się doczekać nn XD ♥
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam tak dobrego opowiadania. Wspaniałe! :) Mogłabyś informować mnie o rozdziałach na Twitterze? Mój Twitter ---- > @ImAToasterr
OdpowiedzUsuńCzekam i czekam na nast. rozdział i nie ma ;<
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie http://of-the-enemy-to-best-boyfriend.blogspot.com/
I CZEKAM NA 8 ROZDZIAŁ! ♥
Mam prośbę czy autorka opowiadania na stronie http://of-the-enemy-to-best-boyfriend.blogspot.com/ magła by mnie zaprosić do grona czytelników ( tej strony co napisałam) bo czytam to opowiadanie a nie zostałam zaproszona. Proszęęęęęęę
UsuńZajebisty czekam na nowy i informuj mnie proszę o nowych rozdziałach na TT @SwagLoveBieber
OdpowiedzUsuńjeju, ale fajny ten blog.! to mój tt: @weronika_wilkus ;] poinformuj mnie o nowym rozdziale, bo nie mogę się go doczekać.!! <3
OdpowiedzUsuńsuper rozdział ;D a mogłabys pisać troszke dłuższe? ;)
OdpowiedzUsuńprosze informuj mnie o nowych rozdzialach :* <3 a blog fantastyczny :) @claudia15555
OdpowiedzUsuńGenialny blog... Uwielbiam gdy historie nie sa takie standardowe i nie przedstawiaja Justina tylko w roli piosenkarza, co nie znaczy ze tego nie lubie, ale fajnie jest zaglebic sie w cos nowego :) nie pierwszy raz spotykam sie z takim watkiem, ale cholernie fajnie piszesz, a to nie jest juz prosta sprawa. Na prawde wybralas sobie swietny motyw i jezeli tak bedziesz go 'opisywac' w kolejnych rozdzialach jak do tej pory tooo... bede bywac tu regularnie. Mam mala prosbe, moglabys mnie informowac na twitterze? Z gory dziekuje i naprawde, POWINNAS BYC W 100% ZADOWOLONA Z TEGO CO ROBISZ I NIE PRZESTAWAJ. <333
OdpowiedzUsuńZajebiste rozdziały, wszystkie !!! Czekam na następny, ciekawi mnie to jak ogólnie się skończy, mimo, że się dopiero zaczęło to opowiadanie :D Poinformuj mnie na tt jak będę jakieś nowe rozdziały :D @monia27122712
OdpowiedzUsuń